UNIFREEZE Górzno - strona oficjalna

Unifreeze - LTP Lubanie  3:3  (1:2)

bramki: Błachewicz 2', Bojanowski 62', Klonowski 85' - Malinowski 8', Lisota 21'/k/, 52'

Unifreeze: Szreiber - Janczak, Argalski A, Sosnowski, Cieszyński - Klonowski, Brzóska, Gmiński  /64' Kalinowski/, Błachewicz /54' Szczucki/ - Bojanowski, Bała

LTP: Ryszewski - Kranc Ł, Trzciński, Malinowski, Olszewski, Żywica, Kmiec, Piekarski, Lisota, Nitecki, Zapiec
na zmiany: Stefaniak, Przezdzięk, Cieślak

żółta kartka: Argalski
obsada: Wojciech Komada (Bydgoszcz)
obserwacja:  Kazimierz Rykaczewski  (Lipno)

ocena trenera:  Przed meczem remis by mnie nie satysfakcjonował, chcieliśmy ten mecz wygrać i z taką motywacją wychodziliśmy na to spotkanie. Po meczu jestem zadowolony, że nie przegraliśmy i wkurzony zarazem na swoich zawodników za łatwość z jaką tracimy bramki, a nie wykorzystujemy stwarzanych sobie sytuacji. Teraz przed nami wyjazd do Nakła i będziemy walczyć tam o 3 punkty.

Relacja:

Z obawami podejmowaliśmy w sobotę rywali z Lubania, którzy podobnie, jak my szukają punktów w każdym meczu, gdyż ich byt w 4. lidze jest zagrożony. Zawodnicy wyszli na boisko po 3 pkt, ale było trudniej, niż się spodziewaliśmy.  Wszak mecze na własnym placu w tym sezonie wyraźnie naszym zawodnikom "nie leżą" /na analizę tego faktu przyjdzie czas w innym miejscu i czasie/.

 2'  od początku meczu ruszyliśmy z animuszem do walki o punkty, lepiej się dla nas ten mecz rozpocząć nie mógł - bramkę dającą nam prowadzenie strzela Paweł Błachewicz kończąc akcję zespołu, prowadzimy 1:0

 8'  długo nie cieszyliśmy się z prowadzenia, rywale wykonują rzut rożny i jak to często bywa zaskakują naszych zawodników celnym trafieniem obrońcy LTP Łukasza Malinowskiego, remis 1:1

21'  kontra naszego zespołu, lewą stroną boiska ucieka Rafał Klonowski, po prawej zamyka akcję Grzegorz Bała, mają przed sobą tylko bramkarza... Rafał "podaje" piłkę golkiperowi gości zamiast huknąć, jak z armaty lub odegrać do Grzegorza, który przed sobą miał pustą bramkę

21'  niewykorzystane sytuacje się mszczą... goście kontrują i błyskawicznie znajdują się pod naszą bramką, gdzie napastnik LTP zostaje nieprzepisowo zatrzymany w polu karnym przez Andrzeja Argalskiego /żółta kartka/, arbiter dyktuje rzut karny, który na bramkę zamienia kapitan przyjezdnych Rafał Lisota, przegrywamy 1:2

33'  Karol Bojanowski w sytuacji sam na sam, bez efektu bramkowego

36'  Grzegorz Bała ucieka obrońcom LTP, ale w polu karnym zostaje zatrzymany poprzez faul /trzymanie za koszulkę/ i upada, arbiter udaje, że tego faktu nie zauważa

45'  gwizdek na przerwę i ... czas na przemyślenia

46'  za Marcina Zapieca /LTP/ wchodzi Sebastian Przezdzięk

52'  bład Krystiana Janczaka, który niefortunnie interweniuje, z prezentu korzysta doświadczony kapitan LTP Rafał Lisota i wychodzi na pozycję sam na sam, pokonując Andrzeja Szreibera po raz drugi w tym meczu i podwyższając wynik, 1:3 dla LTP

54'  za Pawła Błachewicza wchodzi Artur Szczucki

62'  Karol Bojanowski wykorzystuje dokładne dogranie Artura Szczuckiego i zmniejszamy rozmiar porażki na 2:3, wraca nadzieja na uratowanie choćby 1 pkt

64'  za Dawida Gmińskiego wchodzi Mateusz Kalinowski

67'  za Sebastiana Niteckiego /LTP/ wchodzi na plac gry Kamil Stefaniak

69'  strzał Adama Sosnowskiego, niecelny

85'  idealne dogranie Karola Bojanowskiego na głowę Rafała Klonowskiego, cieszymy się z doprowadzenia do remisu, stan meczu 3:3

89'  za zdobywcę 2 bramek Rafała Lisotę /LTP/ wchodzi Dawid Cieślak

90'  arbiter dolicza tylko 2 min, w trakcie których zamykamy rywali na ich połowie oddając kolejno kilka strzałów/Sosnowski, Bojanowski, Bała/, jedak nie udaje nam się zadać ciosu decydującego o wygraniu meczu i zainkasowaniu 3 pkt... dzielimy się punktami z LTP .

Wróciliśmy z dalekiej podróży. Odrobiliśmy straty bramkowe i "ugraliśmy" kolejny 1pkt. Wielkie brawa za determinację, walkę do końca i aż 3 bramki, jednak obrona tego dnia się nie popisała - straciliśmy 3 bramki u siebie i to z pewnością nie jest powód do dumy... a temat do pilnej poprawy.

• Komentarzy [11]
• czytano: [2189]
• DO