Jedną nogą... w 5. lidze.
Flisak zrobił to...
co my powinniśmy tydzień wcześniej.
* fotorelacja z meczu... /58/
* mecz okiem "Flisaków"
FLISAK Złotoria - UNIFREEZE Miesiączkowo 5:3 (1:0)
Bramki: Dobek (15'), Argalski (65' samob.), Berent (67'), Maćkiewicz J (69'), Romanowski (72') - Klonowski Rafał 2 (66',74')), Bojanowski Karol (68')
Żółte kartki: Maćkiewicz D, Kulczewski Ł - Cieszyński T x2, Bała G
Czerwona: Cieszyński /2x ż.k/ w 55 min
UNIFREEZE: Szreiber - Janczak, Brzóska, Argalski A, Cieszyński - Błachewicz, Sosnowski /46' Szczucki/, Gontarski /75' Kalinowski/, Klonowski - Bojanowski, Bała
FLISAK: Berent T - Woroniecki, Streich, Suchocki, Romanowski, Rackiewicz, Maćkiewicz J, Maćkiewicz D, Dobek, Górny, Berent B
rezerwa: Krzywania, Czerwiński, Gęsicki, Wandowicz, Markowski, Kulczewski, Kontowicz
RELACJA:
3' - pierwszą próbę sprawdzenia bramkarza gospodarzy podejmuje Bartłomiej Gontarski, niestety niezbyt precyzyjnie, strzał jest słaby i niecelny
6' - w zamieszaniu podbramkowym poszkodowany zostaje Tomasz Cieszyński, któremu udzielana jest pomoc w zatamowaniu krwotoku
15' - w środku pola piłkę traci Adam Sosnowski, dwa podania rywali i celny strzał na naszą bramkę. Przegrywamy 1:0
16' - Tomasz Cieszyński otrzymuje żółtą kartkę
23' - groźny atak Flisaka powstrzymuje Sebastian Brzóska
Walka głównie w środku pola. Nasze ataki rozbijane są zazwyczaj przed oddaniem strzału. Mecz jest wyrównany, chociaż więcej ze składnej gry mają gospodarze. Przerwa.
46' - Artur Szczucki zmienia Adama Sosnowskiego
48' - sygnał do ofensywnej gry w drugiej połowie daje Rafał Klonowski, oddając strzał tuż obok bramki Flisaka
55' - Tomasz Cieszyński nie słysząc gwizdka arbitra, wykopuje piłkę poza pole gry za co zostaje ukarany drugą żółtą a w konsekwencji czerwoną kartą, osłabiając nasz zespół
59' - wkrada się nerwowość w nasze szeregi, za dyskusję z arbitrem żółtą kartkę otrzymuje Grzegorz Bała
63' - dobra akcja prawą stroną Artura Szczuckiego, dogranie do Karola Bojanowskiego, niestety arbiter odgwizdał pozycję spaloną naszego zawodnika
65' - niefortunna interwencja Andrzeja Argalskiego, który zmusza do kapitulacji naszego bramkarza. Bramka samobójcza i ... przegrywamy 2:0
66' - Rafał Klonowski zaskakuje nie tylko bramkarza, ale i kibiców zgromadzonych na trybunie, strzelając gola bezpośrednio ze środka boiska przy wznowieniu gry. Mamy bramkę kontaktową 2:1
67' - nie nadążamy z robieniem notatek i wykonywaniem telefonów. Akcja gospodarzy, wrzutka z boku do środka i wbiegający zawodnik Flisaka podwyższa wynik meczu na 3:1
68' - składna akcja naszego zespołu, Bała dogrywa do Bojanowskiego, który pokonuje golkipera gospodarzy i ponownie mamy kontakt 3:2
69' - nie możemy jednak nacieszyć się ze zdobytej bramki, gdyż tracimy kolejną. Strzelcem doświadczony Maćkiewicz, który w łatwy sposób poradził sobie z Krystianem Janczakiem i oddał precyzyjny strzał. Stan meczu 4:2
72' - piłkę w polu karnym traci Sebastian Brzóska, błąd ten bezlitośnie wykorzystuje zawodnik gospodarzy strzelając nam piątą bramkę. Przegrywamy 5:2 i trudno wierzyć w końcowy sukces
74' - Artur Szczucki przeprowadza akcję prawą stroną i precyzyjnie dogrywa do środka, gdzie jest Bała, ten jednak przepuszcza piłkę do wbiegającego Rafała Klonowskiego, który mocnym strzałem pod poprzeczke pokonuje golkipera Flisaka. Stan meczu 5:3
75' - Bartłomieja Gontarskiego zmienia Mateusz Kalinowski
80' - aktywny Artur Szczucki wrzuca piłkę do naszych napastników, ale nie udało się wykorystać tej okazji
Do końca prowadzimy grę i próbujemy zmienić niekorzystny wynik, ale gospodarze umiejętnie wybijają nas z rytmu. Nie widać, że gramy w osłabieniu, ale na strzelenie kolejnych bramek brakuje już sił i pomysłu. Arbiter dolicza 4 min, ale nie wykorzystaliśmy tego czasu na zmianę wyniku. Koniec meczu.
Flisak utrzymuje 4. ligę dla Złotorii. GRATULUJEMY ! A my o utrzymanie będziemy musieli powalczyć w ostatniej kolejce sezonu.
Ocena trenera: Mecz do momentu czerwonej kartki był nierozstrzygnięty. Mimo tego, że gospodarze prowadzili, my częściej byliśmy przy piłce i stwarzaliśmy sobie sytuacje. Pierwszą bramkę straciliśmy po niefrasobliwym wyprowadzaniu akcji z własnej połowy, strata piłki i w konsekwencji bramka. W drugiej połowie sytuacja potoczyła się błyskawicznie. Czerwona kartka dla Cieszyńskiego i w 5 minut wpadają 4 bramki. Grając z przewagą zawodnika, Flisak wykorzystał to i wynik końcowy został ustalony na 5-3. My w kolejnym meczu popełniliśmy za dużo błędów w obronie, a grając dodatkowo w osłabieniu nie potrafiliśmy przeciwstawić się rywalom na tyle by wywieść korzystny dla nas rezultat.
Ze strony FLISAKA:
" Był to bardzo ciężki mecz dla obu drużyn. Na szczęście to Flisak swoją przytomną grą wywalczył już sobie utrzymanie w lidze. Miejmy nadzieję, że Unifreeze poradzi sobie ze Startem, a układ wyników pozostałych spotkań będzie dla nich korzystny. Zawsze dobrze grało nam się z "Truskawkami", zawsze były to widowiskowe spotkania, pełne emocji. Unifreeze - Powodzenia! "
Postaramy się ... Trzymajcie kciuki !
* FOTORELACJA - FLISAK